Obecnie wiele się mówi o legalnym zatrudnianiu niani z uwagi na tak zwaną ustawę żłobkową, która wprowadziła regulację, w wyniku której ZUS za opiekunkę odprowadza Skarb Państwa. To spora szansa dla wielu kobiet pracujących jako opiekunka dziecięca w Reszelu i nie tylko. Ale jak się okazuje ilość zgłaszanych niań nie wzrosła drastycznie. Dlaczego? Ponieważ nadal trzeba płacić podatki i wiele opiekunek woli zarabiać o te kilkadziesiąt czy kilkaset złotych więcej niż oddać tą kwotę fiskusowi. Niskie zarobki matek zlecających pracę niani powodują iż praca w Reszlu jako opiekunka to praca poniżej najniższej krajowej. Trudno się temu dziwić, kiedy sama matka oddająca na wychowanie niani dziecko zarabia najniższą lub niewiele wyższą pensję. Ponadto na samym początku kiedy pojawiła się możliwość rejestracji niani w urzędach podawano mylne informacje i rodzic musiał niejednokrotnie spędzić kilka godzin przeganiany od pokoju do pokoju, aby cokolwiek załatwić. To wzbudzało frustrację i powodowało niechęć i rezygnację rodziców. Miejmy nadzieję, że coraz więcej rodziców będzie zgłaszać swoje opiekunki i podpisywać z nimi oficjalne umowy co pozwoli im pracować wreszcie legalnie, po wielu latach opuścić szarą strefę. Jest to jeden z instrumentów rynku pracy jaki ma zwalczyć bezrobocie, nie tylko to rejestrowane co faktyczne bezrobocie w warmińsko mazurskim. Wszyscy na tym zyskają niania, bo nie będzie miała przerwy w CV, rodzice, bo nie będą narażeni na kary za zatrudnianie na czarno i Skarb Państwa, bo wpłyną dodatkowe podatki.
ZOSTAW KOMENTARZ