Praca w Gołdapi to ciekawe zagadnienie, bowiem gmina leży z dala od ośrodków miejskich, naukowych, kulturalnych dających możliwość edukacji i zatrudnienia. Dla osób zamieszkujących Gołdap, praca w Gołdapi to tu i teraz, dla analityków rynku z Warszawy, czy innych miast wojewódzkich to odległy rynek, mało znany, z niewielkim potencjałem. Czy faktycznie tak jest?
Gmina pogranicza przy wschodnio północnej granicy również ma szansę na rozwój, aczkolwiek rozwój ten musi być skorelowany z możliwościami, motywacją mieszkańców i lokalnych władz. Od lat Gołdap uchodzi za miejsce nieprzyjazne zarabianiu i pracy zarazem, niemniej tę machinę beznadziejności nakręcają sami mieszkańcy gminy opuszczając ją w poszukiwaniu pracy, zakładając własny biznes w innych gminach regionu, uciekając do pracy za granicę.
Każde takie działanie wpływa na reputację Gołdapi i umniejsza jej potencjałowi. Środki jakich gmina potrzebuje to ogromne sumy, bowiem musi tu zaistnieć praca u podstaw. Nie wystarczy nakłonić inwestorów, zachęcić by działali w Gołdapi, ale potrzeba przekonać okoliczną społeczność iż warto i tutaj działać lokalnie, pracować, tworzyć i rozwijać. Trzeba uwierzyć w rynek pracy, elastyczność pracowników, by móc skosztować sukcesu, początkowo być może niewielkiego, ale z czasem procentującego. Już dziś widać jak młode pokolenie rozważa wyjazd lub pozostanie w Gołdapi. To pozytywna zmiana w stosunku do decyzji sprzed trzech, czterech lat.
ZOSTAW KOMENTARZ