Dla każdego z nas jednym z bardziej stresujących momentów podczas pracy jest chwila, kiedy decydujemy się pójść do swojego szefa i poprosić go o podwyżkę. Zdarzają nam się najróżniejsze sytuacje, chcemy aby nasza praca była lepiej doceniana jeśli czujemy, że wykonujemy ją lepiej od innych, podwyższają się również koszty naszego utrzymania, niedługo urodzi nam się dziecko, powodów jest mnóstwo, a każdy może mieć zupełnie inny. Może również pojawić się praca w Górowie Iławeckim, w której dostaniemy propozycję bardzo porównywalnego zajęcia, ale z większym wynagrodzeniem, a że nie chcemy rezygnować z obecnego miejsca pracy ze względu choćby na ludzi tam pracujących czy odległość od miejsca zamieszkania, próbujemy uzyskać u szefa to, co oferują gdzie indziej.
Do takiej rozmowy jednak trzeba bardzo poważnie się przygotować, rozważyć każdy z możliwych argumentów szefa, porządnie przygotować swoje, aby nie dać się niczym zaskoczyć i mieć odpowiedź na wszystko. W interesie pracodawcy bowiem będzie, aby tej podwyżki nie udzielić nie zwiększając tym samym kosztów swojej firmy, a w naszym wynegocjować możliwie jak najwyższą kwotę. Dlatego trzeba przemyśleć i przeanalizować wszystkie możliwe scenariusze, zastanowić się, na jakiej pozycji jesteśmy w firmie w oczach szefa i na co możemy sobie pozwolić, dokładnie dobrać słowa i idąc na spotkanie z nim w tym celu, dobrze wybrać moment, w jakim to zrobimy. To również jest ważne, ponieważ mamy zdecydowanie większe szanse kiedy będzie w dobrym, wesołym nastroju, niż kiedy będzie miał w firmie jakiś problem, będzie zły i zdenerwowany.
ZOSTAW KOMENTARZ