Korporacje oferują spore zarobki, ale stawiają spore wymagania, a środowisko i specyfika pracy powodują, że mało kto jest w stanie pracować tam w dłuższym okresie czasu. Jeżeli ktoś poszukuje pracy, która pozwoli mu zdobyć doświadczenie i dobre zarobki, to korporacja mu to zagwarantuje. Niestety nie będzie to praca w Pasymiu, a raczej w Olsztynie, Warszawie, być może Elblągu czy Gdańsku. Pasym jest zbyt małą gminą, aby umiejscowiła się tutaj spora korporacja. Jednak jeżeli jest to osoba o słabej psychice i dużej wrażliwości, to niestety brutalna korporacyjna rzeczywistość taką osobę może zniszczyć. Dla takich osób niewielkie firmy regionalne to azyl satysfakcji. Niestety w korporacjach stawia się na ciągły wyścig szczurów. Kto pierwszy ten lepszy. Wiele zdolnych młodych osób po kilku latach takiej pracy, albo kompletnie traci swoje zasady i wrażliwość, albo po prostu nie wytrzymuje i rezygnuje. Wtedy najczęściej przychodzi refleksja nad życiem i powoli rodzi się jakiś pomysł na własną działalność w rodzinnych stronach, na przykład w Pasymiu. Wtedy należy zebrać doświadczenia zdobyte w korporacji, odrobinę przebojowości, kreatywność i można próbować zawojować rynek i zasypać go swoimi świetnymi pomysłami. Osoby, które poprzednio pracowały w korporacjach, często z dużym sukcesem prowadzą własną działalność. Sprawność zarządzania wywodzi się z licznych doświadczeń i obserwacji jak dane mechanizmy działają w korporacji i co w nich jest złego. Tym samym praca w tak zwanym korpo to świetna szkoła życia i biznesu.
ZOSTAW KOMENTARZ