W Polsce panuje taka tendencja, że pracę marzeń można znaleźć tylko w dużych miastach – a tak naprawdę, im większe miasto tym lepsze pod kątem zawodowym. Niekoniecznie musi tak być. Rzeczywiście, małe miasta się powoli wyludniają, młodzi ludzie je zamieszkujący, albo pozostają tam ze względu na sentyment lub zawodowe zobowiązania, które mieli jeszcze zanim weszli w dorosłość (na przykład praca w firmie rodziców lub wolontariat w domu dziecka).
Pozostają tam głównie ludzie starsi, którzy nie są zbyt dobrym motorem napędowym do rynku zbytu nastawionego raczej na młodych, zamożnych ludzi. Dlatego też praca w Nidzicy to trudne zagadnienie i mało kto decyduje się je podjąć. Młodzi ludzie wyjeżdżają na studia do większych miast i już nie wracają, ci którzy nie studiują, wyjeżdżają tam natomiast w poszukiwaniu pracy. Mogą jednak być zawiedzeni, ponieważ duże miasto równa się duża konkurencja na rynku pracy!
Tam, gdzie jest wielu absolwentów szkół wyższych poszukujących zatrudnienia, nie jesteśmy już jedynymi młodymi z ambicją zdobycia posady w swojej branży. Musimy brać to pod uwagę, szczególnie gdy nie jesteśmy wybitnie uzdolnieni w swoim fachu, nie możemy się pochwalić doskonałymi referencjami ani dużym doświadczeniem w branży. Jeśli mamy bardzo popularny zawód, to może dużo większe szanse na znalezienie tej pracy znaleźlibyśmy w rodzinnej Nidzicy – nie posiadającej wiele firm z tej branży, ale i nie mającej wielu kandydatów do pracy, co zdecydowanie zwiększa nasze szanse na objęcie posady.
ZOSTAW KOMENTARZ