Są na mapie Polski takie miejsca, o których się nie mówi. O ile Mrągowo, Giżycko są znane turystycznie tak nieopodal położone Korsze już nie. Korsze to miejscowość, gmina mająca zaledwie piec tysięcy mieszkańców. Co jednak jak na ludność warmińsko-mazurskiego wiele. Niemniej patrząc na gminę przez pryzmat zatrudnienia trudno tutaj rozwiązać problemy bezrobocia. Ogromne rozproszenie zamieszkałej ludności sprawia iż obojętne dokąd do pracy jest daleko i praca w Korszach wymaga dojazdu, a co za tym idzie posiadania samochodu, prawa jazdy czy też działającej komunikacji lokalnej transportu publicznego.
Dodatkowym utrudnieniem jest funkcjonowanie określonej branży. Duży zakład produkcyjny dający kilkaset miejsc pracy jednocześnie nie ma szans na bezproblemowe funkcjonowanie bez skorzystania z oferty pracowników spoza gminy, dla których może być trudnością dojechać do Korsz. W samych Korszach nie rozwiąże to też problemu bezrobocia, bowiem nie wszyscy mieszkańcy mogą chcieć i umieć pracować w jednej branży. Można rozważać czy warto inwestować w przemysł w takim miejscu. Jakby nie patrzeć bezrobocie w Korszach to nie odosobniony problem dla wielu gmin okolicznych, wręcz całego regionu, województwa. Usytuowanie fabryki pośród takich gmin może skutkować pełna obsadą załogi a jednocześnie zadowoleniem mieszkańców z okazji do pracy, możliwości zarobku.
ZOSTAW KOMENTARZ